
Trzeba przeżyć razem w małżeństwie aż 70 lat, by obchodzić ten jubileusz - Kamienny jubileusz pożycia małżeńskiego. Udało się to Marii i Kazimierzowi Klimpelom z Topoli Wielkiej, którzy ślubowali sobie miłość 15 października 1949 roku. Ona miała wtedy 24, a on 28 lat.
- Poznaliśmy się przypadkiem przez mojego kolegę zatroskanego o to, że jako prawie trzydziestoletni mężczyzna wciąż byłem kawalerem - wspomina Kazimierz Klimpel.
Naszykuję Ci tu jakąś pannę - obiecał jemu i tak też zrobił.
- Wkrótce poznałem Marię. Nasze narzeczeństwo można liczyć w tygodniach, przed ślubem widzieliśmy się zaledwie trzy razy, by następnym razem spotkać się już w kościele - mówi Kazimierz.
Dzisiejsi jubilaci swój małżeński sukces widzą we wzajemnej miłości i szacunku. Zawsze, nawet wtedy, kiedy było dobrze i wtedy, kiedy było źle, przy dobrej woli obojga małżonków można wszystko załagodzić i żyje się dalej - przekonują.
Maria i Kazimierz Klimpelowie wychowali dwie córki, mają trzy wnuczki i dwoje prawnuków.
Z okazji jubileuszu gratulacje w sali wiejskiej w Topoli Wielkiej złożył im wójt Krzysztof Rasiak, także kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Przygodzicach Damian Kołacki i sołtys Aleksander Pietrzak. W tej uroczystości pomogły członkinie miejscowego koła gospodyń.
Krzysztof Rasiak gratulując Jubilatom podkreślił, że doczekali momentu, w którym mogą już powiedzieć.
- A jednak było warto! To było piękne życie i małżeństwo. Dało efekty () bo było ogarnięte sercem na tyle wielkim, że przetrwało trudności. Jesteście Państwo dla nas wzorem - podsumował wójt.