
Tradycja święta plonów wciąż żywa w Jankowie Przygodzkim.
- Dziś jeszcze zabawa, od jutra zaś podorywki i przygotowanie gruntu pod zasiew i przyszłoroczne zbiory - mówił w niedzielę na dożynkach w Jankowie Przygodzkim prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Pior Walkowski, dziękując rolnikom za chleb i kultywowanie tradycji święta.
Tamtejsze uroczystości rozpoczęto mszą dziękczynną w miejscowym kościele parafialnym, którą odprawił ks. kan. Eugeniusz Meksa. Nie mogło też zabraknąć tradycyjnej parady przez wieś, obrzędu, żniwnych wieńców i chleba z tegorocznych żniw.
Honorów starostów dożynkowych dopełnili: Joanna Barczak i Mirosław Poczta. W plenerowej odsłonie dożynek przed publicznością przypomniała się taneczna formacja "Kosynierzy", prezentując praktykowany w dawnej Wielkopolsce zwyczaj "Wyzwolin kosiarza", w którego czasie młodzieniec stawał się pełnoprawnym członkiem "społeczności" żniwiarskiej. Zespół co roku bierze na swoje barki artystyczną oprawę imprezy i dodaje jej kolorytu. Na scenie popisały się także miejscowe przedszkolaki. W programie kabaretowym wystąpił również Grzegorz Stasiak i grupa "Fest".
Dla dożynkowych gości na tę okazję ułożono okolicznościowe przyśpiewki. Wszystkim, którzy pracują w branży rolnej podziękował wójt Krzysztof Rasiak, podkreślając trud pracy na roli i jej zależność od aury. To spotkanie było okazją do odznaczenia wzorowych gospodarzy resortowymi medalami "Zasłużony dla rolnictwa". Nad przebiegiem dożynek czuwał gospodarz wsi - sołtys Wiesław Witek.
W festynie zorganizowanym na terenie miejscowego Zespołu Szkół i boisku GLKS "Barycz" oprócz mieszkańców wzięli udział samorządowcy z gminy i powiatu.
Tomasz Wojtasik